Mińsk Mazowiecki

Kołbiel

Zasadniczą część wycieczki zaczynamy w Kołbieli. Najspokojniejszy dojazd prowadzi szutrówką przez Grzebowilk, Chełst i Głupiankę. W alternatywie stoi droga asfaltowa z Siennicy.

W Kołbieli warto zobaczyć murowany kościół i kamienice tuż obok. Jest też nieczynna żwirownia, która została opanowana przez fanów jazdy 4×4. Dawniej jeździło się tam na rowerach – dziś to już straciło sens ze względu na duże koleiny, stworzone przez terenowe auta. Ze wsi wydostajemy się rondem w stronę Góry Kalwarii.

Człekówka

Po niecałym kilometrze widać zjazd na boczną asfaltówkę, równoległą do drogi krajowej. Człekówka jest „wsią-satelitą” Kołbieli. Ma nawet swoją własną stację kolejową, która nosi nazwę…Kołbiel. Za przejazdem kolejowym kontynuujemy jazdę szutrem.

Ponurzyca

Jazda bez mapy nie będzie możliwa, ponieważ sieć dróg jest mocno poplątana i ich przebieg nie zawsze podąża za logiką. Bez przygotowania łatwo się zgubić.

Celem jazdy jest Ponurzyca, wieś rozbita na wiele małych kolonii. Każda z nich ma swoją nazwę – Nowaki, Papizy, Szkolmaki, Zagórzaki.

Nas najbardziej interesuje kolonia Papizy (oznaczona na mapach wyd. Compass – najlepszym opracowaniu terenów MPK), z której zielony szlak dociera na pagórek górujący nad kolonią Papizy. Dalej podążamy zielonym szlakiem.

Szlak Czartów Mazowieckich

Przed nami obszar leśnych wydm, „kotłów” i  „dołów”, powiązanych z legendą o Kulepie z Puszczy Osieckiej oraz o Czarcie. Zachęcam do odwiedzenia archiwalnego wpisu, gdzie bardziej rozpisałem się na ten temat.

Warto na chwilę zboczyć ze szlaku i zatoczyć pętlę w stronę Osiecka, gdzie miała miejsce jedna z największych polskich katastrof kolejowych. Pomnik stoi blisko miejsca, gdzie nastąpiło zderzenie pociągu towarowego i osobowego. Feralny fragment trasy można obejrzeć z kładki nad torami.

Zabieżki

Szlak Czartów Mazowieckich kończy się we wsi Zabieżki. Stamtąd przez Gadkę i Sufczyn trafimy nad rzekę Świder, o krok od Kołbieli.